Strona 4 z 8

Re: Mój 601 Hyco

: 2020-02-16, 11:24
autor: Dawdzio
Bzdurami Lukasza nie ma co się przejmować, napisał cokolwiek, żeby było widać reklamę z podpisu.

Re: Mój 601 Hyco

: 2020-02-17, 21:49
autor: RemkoK
Rozbiórka silnika ujawniła prawdę. Wyszło na to, że motor został lekko zatarty, co prezentują fotki niżej. Z moich przypuszczeń - niezbyt pasowne tłoki i cylindry, a do tego bogata w olej mieszanka. Mazut na tłokach, pozaklejane pierścienie w
rowkach.
Co teraz z tym fantem? Coś mi się wydaje, że bez szlifowanka się nie obejdzie... :|
tłoki
tłoki
Dół silnika wygląda całkiem dobrze, wał i zastawki zaskakująco w super stanie. Powierzchnie styku stawideł i ich kanałów bardzo szczelne, bez szpar - lekko tylko porysowane
kanały
kanały
IMG_20200217_190757.jpg
to wszystkoo
to wszystkoo

Re: Mój 601 Hyco

: 2020-02-23, 22:25
autor: RemkoK
Dobrze się stało, że zaglądnąłem w serce mojego dwutakta. Pomiary cylindrów i tłoków obnażyły problem. Silnik miał przedmuchy ze względu na zbyt duży luz tłoków w cylindrach wynoszący ok. 0.1mm (graniczny jest 0.07mm). W tej sytuacji szlif jest konieczny, średnicówka pokazała 72mm i od 2 do 5 setek na plusie, więc powinien wyjść 1 nadwymiar (czyli 72,25). Tłoki są w drodze, warsztat wybrany, następne relacje i rewelacje po regeneracji w/w cylindrów.

Re: Mój 601 Hyco

: 2020-03-04, 11:03
autor: kamil.koza88
Miałem podobną sytuację, z tym, że u mnie różniły się średnice cylindrów. Skończyło się na nowych tłokach i rozwiercie cylindrów, teraz mój Trabant ma ok 640 ccm ;P Luzu dałem 0,05mm ze względu na to, że mój silnik nie będzie seryjny i będzie osiągał wyższe temp, zabezpieczy to silnik przed zatarciem jakby miały tłoki zamiar puchnąć.

Re: Mój 601 Hyco

: 2020-03-05, 08:14
autor: RemkoK
Przy tłokach z Węgier wcale się nie dziwię. Mi udało się kupić tłoki z Gorzyc AK 20, więc luz zrobili mi 0,03mm, na zamkach wyszło pasowne 0,25mm

Re: Mój 601 Hyco

: 2020-03-05, 08:16
autor: kamil.koza88
Dokladnie, tłoki z Węgier

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka


Re: Mój 601 Hyco

: 2020-05-21, 08:22
autor: RemkoK
Miała być tylko naprawa silnika, a po drodze wyszła zabawa z blacharką. Już wczoraj ściągnął był nadkole by zmatowić błotnik, bo tylko on został do przygotowania przed lakierowaniem i ukazało się to...
Źle nie jest, ale znów przybyło roboty, zastanawiam się czy wspawac całą reparaturke nadkola, czy tylko fragment (wygniła mniejsza połowa)

Re: Mój 601 Hyco

: 2020-05-23, 19:47
autor: Wojciech
RemkoK pisze: 2020-05-21, 08:22 Miała być tylko naprawa silnika, a po drodze wyszła zabawa z blacharką. Już wczoraj ściągnął był nadkole by zmatowić błotnik, bo tylko on został do przygotowania przed lakierowaniem i ukazało się to...
Źle nie jest, ale znów przybyło roboty, zastanawiam się czy wspawac całą reparaturke nadkola, czy tylko fragment (wygniła mniejsza połowa)
Skąd ja to znam, ja 3 lata temu postanowiłem zmienić łożyska w kołach, a skończyło się wycięciem całego tylnego pasa, przedniego, progów, podłogi... dopiero co skończłem i oddałem do lakieru :D

Wrzucaj jakieś fotki, zawsze fajnie popatrzeć jak prace idą do przodu :)

Re: Mój 601 Hyco

: 2020-05-24, 18:20
autor: RemkoK
Właśnie chciałem wrzucić fotki, ale wyskakuje mi taki żółty znaczek i nie załącza :/

Re: Mój 601 Hyco

: 2020-05-28, 14:57
autor: RemkoK
Wyciąć cały półksiężyc, czy to co zgnite? Hmmm, co byście doradzili moi Panowie? Rant nadkola do połowy jest dobry, z drugiej strony szkoda dzielić reparaturkę na dwoje.
https://zapodaj.net/301d3701feaae.jpg.html
A taką mam reparaturkę
https://zapodaj.net/fc82cd2e66849.jpg.html

Re: Mój 601 Hyco

: 2020-05-28, 15:40
autor: kamil.koza88
Wspawaj cala reparaturke. Ja miałem dokładnie tak jak ty. Znaczy mniej pożarte, ale i tak chlastalem pod reperaturke. Mniej się narzeźbisz i zasadniczo cala robota sprawniej pójdzie. Tylko zanim dasz w podklad to nie zapomnij jakimś cortaninem czy czymś podobnym wytrawić to wszystko, żeby zahamować raka 😉

Re: Mój 601 Hyco

: 2020-05-28, 22:16
autor: Wojciech
Wstawiaj całe, tam gdzie Ci ruda zostanie to daj jakiś wytrawiacz, np. APP R-stop i na wszystko epoksyd nawet ze spraya (ja zabezpieczałem u siebie bollowskim i po czasie zero korozji). I nie zapomnij na spawy dać masy uszczelanijącej.

Re: Mój 601 Hyco

: 2020-05-28, 23:05
autor: RemkoK
Chyba tak będzie najlepiej, chociaż zabawy z dorabianiem blaszek nie brakuje. Wygniło za nadkolem, jak dolny próg się zaczyna, łuk górnego progu :/. Jak gdzieś ruda świta,. maluję reaktywnym, nazywa się to rust filler - taki biały, jak mleko, a po wyschnięciu siny. Na naprawione epoksyd boll. Na spawy pasta glusząca lub baran.

Re: Mój 601 Hyco

: 2020-05-31, 09:19
autor: RemkoK
Nadkole wycięte, nawiercone. Wspawana cześć progu dolnego i fartuch nadkola. Szczerze rzecz ujmując, powinienem go rozebrać w drobny mak i zrobić blachy jak należy, ale kiepsko z czasem u mnie.
https://zapodaj.net/4ce04e5e69201.jpg.html

Re: Mój 601 Hyco

: 2020-10-10, 10:16
autor: RemkoK
Auferstanden aus... remonten :)
Już nie hyco, jest już prawie normalny. Pozostało pompę zaslepić i zmienić dźwignię sprzęgła przy skrzyni