sworzeń dolny w przednim zawieszeniu.
Moderator: Mod Team
sworzeń dolny w przednim zawieszeniu.
Każdy wie jak to wygląda.
Stulejki dwie, w nie wchodzi sworzeń i tak się to jakoś kula.
Czesi już od kilku lat montują sworznie kulowe w miejscu tego dziadostwa.
Pytania mam bo się nie znam, a chciałbym się ciut poznać....
Dlaczego tak to rozwiązali w Trabancie, a nie poszli w kierunku takim, jak w Wartburgu ( czytaj kulowym )?
Ma to jakieś logiczne uzasadnienie ?
Warto wrzucić tam kulasa?
Stulejki dwie, w nie wchodzi sworzeń i tak się to jakoś kula.
Czesi już od kilku lat montują sworznie kulowe w miejscu tego dziadostwa.
Pytania mam bo się nie znam, a chciałbym się ciut poznać....
Dlaczego tak to rozwiązali w Trabancie, a nie poszli w kierunku takim, jak w Wartburgu ( czytaj kulowym )?
Ma to jakieś logiczne uzasadnienie ?
Warto wrzucić tam kulasa?
pozDDRo - Trabant, Wartburg, Simson, Mify, Qek, Barkas i T3
TrojmiastoKlasycznie.pl
trabant.trojmiasto.pl
TrojmiastoKlasycznie.pl
trabant.trojmiasto.pl
Re: sworzeń dolny w przednim zawieszeniu.
Dobre pytanie
Nowoczesne rozwiązania są wygodniejsze w eksploatacji (wyeliminowanie tych tulejek, które mało kto sam potrafi poprawnie rozwiercić a o regularnym smarowaniu to nawet nie mówię....)
Wydaje mi się, że w Trabancie nie zmienili tego ze względu na koszty - łatwiej i taniej było klepać te same wahacze przez kilkadziesiąt lat niż opracowywać nowe rozwiązania.
Teraz kwestia zrobienia tego w dzisiejszych realiach:
- spawacz (ktoś kto ma trochę pojęcia o spawaniu i potrafi równo odwzorować geometrię ori wahacza)
- materiał (tu bym się zastanowił nad profilami zamkniętymi)
- dobór odpowiedniego sworznia kulowego i jego bezpieczne połączenie ze zwrotnicą (nie można na oko "bo wymiar podobny" tylko dokładne dopasowanie gwarantuje bezpieczeństwo)
potem tylko jeździć i się cieszyć bezobsługowością tego elementu
Pozostaje jeszcze kwestia górnych tulejek przy widełkach resoru, dobrze by było i ten element inaczej łożyskować ale to może być trudniejsze niż na dole....
Tak czy inaczej też się nad tym zastanawiam i może spróbuję zastosować takie rozwiązanie u siebie.
Nowoczesne rozwiązania są wygodniejsze w eksploatacji (wyeliminowanie tych tulejek, które mało kto sam potrafi poprawnie rozwiercić a o regularnym smarowaniu to nawet nie mówię....)
Wydaje mi się, że w Trabancie nie zmienili tego ze względu na koszty - łatwiej i taniej było klepać te same wahacze przez kilkadziesiąt lat niż opracowywać nowe rozwiązania.
Teraz kwestia zrobienia tego w dzisiejszych realiach:
- spawacz (ktoś kto ma trochę pojęcia o spawaniu i potrafi równo odwzorować geometrię ori wahacza)
- materiał (tu bym się zastanowił nad profilami zamkniętymi)
- dobór odpowiedniego sworznia kulowego i jego bezpieczne połączenie ze zwrotnicą (nie można na oko "bo wymiar podobny" tylko dokładne dopasowanie gwarantuje bezpieczeństwo)
potem tylko jeździć i się cieszyć bezobsługowością tego elementu
Pozostaje jeszcze kwestia górnych tulejek przy widełkach resoru, dobrze by było i ten element inaczej łożyskować ale to może być trudniejsze niż na dole....
Tak czy inaczej też się nad tym zastanawiam i może spróbuję zastosować takie rozwiązanie u siebie.
Re: sworzeń dolny w przednim zawieszeniu.
najlepiej byłoby dobrać sworzeń rozmiarem podobnym do otworu w zwrotnicy i jego ewentualnie dać do tokarza by zrobił na wymiar.
pozDDRo - Trabant, Wartburg, Simson, Mify, Qek, Barkas i T3
TrojmiastoKlasycznie.pl
trabant.trojmiasto.pl
TrojmiastoKlasycznie.pl
trabant.trojmiasto.pl
Re: sworzeń dolny w przednim zawieszeniu.
Dorabiał ktoś z Was tulejki górne lub dolną? Wydaje mi się, ze są zrobione z tekstolitu (turbaxu), przynajmniej tak mi to wygląda. Ten stan - rozbierasz hamulce do naprawy, a po drodze wychodzą "niespodzianki"...
Znów wędrujemy ciepłym krajem,
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
Re: sworzeń dolny w przednim zawieszeniu.
Chodziły słuchy dawno temu że dorabiano z brązu i podobno były najtrwalsze, słyszałem jeszcze o dorabianiu z teflonu, jakies dwa lata temu remontowałem klientowi traba na cześciach kupowanych współcześnie w niemczech, do wyboru są tulejki turbaksowe i dodatkowo z półki premium i te właśnie wydawały się teflonowe, najgorsze w tym wszystkim że łatwo przelecieć wymiar rozwiertakiem nawet mnie się zdarza mimo wprawy , a wtedy boli po kieszeni
Re: sworzeń dolny w przednim zawieszeniu.
Może to był poliamid? Jest podobny do teflonu, ale jako materiał jest twardszy i trochę trudniejszy w obróbce. Pieniążki poszły na hamowanie w Trabancie, a muszę coś zrobić by pozbyć się luzu. Sęk w tym, że sworzeń jest deko skorodowany i najlepiej byłoby wprasowć nowy. Nie wiem czy jest sens dorabiać samą tulejkę, czy to nie będzie rozwiązanie tylko na chwilę. Pytanie jeszcze jakie opory będzie miał sworzeń przy wyprasowywaniu...
Znów wędrujemy ciepłym krajem,
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
Re: sworzeń dolny w przednim zawieszeniu.
jak się ma narzędzia i dobry młot to raczej bez ogromnych problemów, zauważ tylko że dolny sworzeń ma zabezpieczenie i to raczej z nim niż z samym sworzniem są problemy. Grzać i moczyć w razie W
Re: sworzeń dolny w przednim zawieszeniu.
Ostatnio u siebie próbowałem wzruszyć bolec zabezpieczający po WuDeku po całej nocy, po grzaniu i nic. W ruch poszła wiertarka, różnej wielkości wiertła i naprzód. Po oczyszczeniu otworu po sworzniu nowy wszedł na wcisk po lekkich uderzeniach młotkiem.
Trabant 601S, 1988 rok
Re: sworzeń dolny w przednim zawieszeniu.
Zdecydowałem, że doraźnie dorobię nową tulejkę z zielonego ertalonu. Do wymiany sworznia podejdę w późniejszym czasie. Widziałem ów kołek zabezpieczający, na prasie powinno się go dać wycisnąć.
Znów wędrujemy ciepłym krajem,
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
Re: sworzeń dolny w przednim zawieszeniu.
szkoda roboty, czasu i pieniędzy na połowiczną naprawę, lepiej się przyłożyć i mieć spokój na dłużej
Re: sworzeń dolny w przednim zawieszeniu.
coś tam kiedyś ktoś próbował na forum łożyskować zwrotnice nie wiem co i jak na czym staneło
jestem za tym zeby to unowocześnić
jestem za tym zeby to unowocześnić
Re: sworzeń dolny w przednim zawieszeniu.
Przy sporadycznym użytkowaniu chwile polata, poza tym poszło mi w tym miesiącu trochę kaski na "sichere bremsen". Tulejka wyszła 11zł za materiał, bo toczenie i rozwiercanie w własnym zakresie.
Ostatnio zmieniony 2017-11-15, 00:23 przez RemkoK, łącznie zmieniany 1 raz.
Znów wędrujemy ciepłym krajem,
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
Re: sworzeń dolny w przednim zawieszeniu.
Można kupić nowe wahacze robione bodajże pod przegub kulowy ze skody felki
Znów wędrujemy ciepłym krajem,
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
Re: sworzeń dolny w przednim zawieszeniu.
Odgrzewam kotleta.
Co do sworznia wahacza można by w 601 zastosować cały wahacz z renault Clio Megane itp. Niewiele się różni wymiarami, trzeba tylko tulejki dobrze ustawić i stoczyć o 1-2mm. Nie wiem nie pamiętam jaki jest sworzeń w 601, renowka ma 16mm. Do wahacza pasuje sworzeń z corsy b 15mm
Co do sworznia wahacza można by w 601 zastosować cały wahacz z renault Clio Megane itp. Niewiele się różni wymiarami, trzeba tylko tulejki dobrze ustawić i stoczyć o 1-2mm. Nie wiem nie pamiętam jaki jest sworzeń w 601, renowka ma 16mm. Do wahacza pasuje sworzeń z corsy b 15mm
Był Trabant 601
Był WARTBURG 312 1965
Jest Trabant Polo kombi 1990
Jest inny na co dzień
A będzie mmm... może Warszawa M20
Był WARTBURG 312 1965
Jest Trabant Polo kombi 1990
Jest inny na co dzień
A będzie mmm... może Warszawa M20