Ściąganie przegubu zew nowego typu
Moderator: Mod Team
-
- Posty: 288
- Rejestracja: 2011-06-09, 14:24
- Lokalizacja: Łódź-Bałuty
Ściąganie przegubu zew nowego typu
Tak jak w temacie, jak to ściągnąć? Przyglądam się temu i nie widzę żadnego zabezpieczenia, w książce Skurskiego nic poza zdjęciem całej półosi nie ma ;/
Ściągasz całą półoś
Zsuwasz osłonę gumową
W lewej ręce trzymasz półoś skierowaną przegubem do dołu. W prawej młotek.
Pukasz delikatnie ale stanowczo (z umiarem) w wewnętrzną część przegubu. Na dole półosi, schowany w przegubie, jest zatrzask/pierścień. Musi się on dobrze ułożyć. Także jak będziesz pukał to obracaj półoś drugą rękąFachowo powinno się pukać poprzez jakiś mosiężny pobijak, żeby nie zrobić zadziorów na półosi i przegubie.
Jak przegub jest do wymiany to możesz prać młotkiem po jego zewnętrznym obwodzie
Zsuwasz osłonę gumową
W lewej ręce trzymasz półoś skierowaną przegubem do dołu. W prawej młotek.
Pukasz delikatnie ale stanowczo (z umiarem) w wewnętrzną część przegubu. Na dole półosi, schowany w przegubie, jest zatrzask/pierścień. Musi się on dobrze ułożyć. Także jak będziesz pukał to obracaj półoś drugą rękąFachowo powinno się pukać poprzez jakiś mosiężny pobijak, żeby nie zrobić zadziorów na półosi i przegubie.
Jak przegub jest do wymiany to możesz prać młotkiem po jego zewnętrznym obwodzie
"Prać" młotkiem można też w przegub ale od strony gwintu - zgodnie z kierunkiem długości półosi - trzymając za przegub. Siła odbicia i drgań wybije półoś - przynajmniej powinna. Jeśli to nie wypali to jest jeszcze sposób "na rurę", czyli musisz znaleźć rurę o średnicy i długości większej niż półoś. Stawiasz ją pionowo na ziemi i od góry wpuszczasz półoś z przegubem. Jak puścisz półoś z połowy wysokości półosi to rura uderzy w przegub, a półoś wypadnie i uderzy wewnątrz rury w podłogę. Powinno zadziałać.
Nie ma co się z tym pieścić o ile przegub idzie na złom, półoś trzymasz w ręku tak jak pisze kuzyn aby zamortyzować uderzenie, przegub spada za pierwszym przyłożeniem o ile zrobisz to z chlebkiem Kierunek uderzania i tak jest równoległy do półosi więc szanse na jej pokaleczenie są niewielkie. To jest tylko zapięcie/zatrzask czy jak to się tam fachowo nazywa, co innego gdyby to było zabezpieczane segerkami, czyli tak jak mam u siebie ;p
Nie pomogą hamulce, nie pomoże gleba, poszerzenie i utwardzenie zawieszenia jak we łbie uroi się WRC.
-
- Posty: 288
- Rejestracja: 2011-06-09, 14:24
- Lokalizacja: Łódź-Bałuty
Niestety przegub raczej zostaje, bo nie ma luzów, jeden ma minimalny, prawie nie wyczuwalny, ale nic nie pukało wcześniej to go założę z powrotem. Jak się uda to napiszę jak to poszło i wystawię kilka "Pomógł" Na razie dzięki za odpowiedź
[ Dodano: 2011-08-28, 17:55 ]
Przy jednym wykorzystałem metodę Prezesa w uderzanie w stronę gwintu na przegubie, w drugim metodę Kuzyna353 i Dymatora w uderzanie w wew tuleję przegubu, bo nie chciał zejść metodą pierwszą Dzięki chłopaki za pomoc Temat do zamknięcia moim zdaniem
[ Dodano: 2011-08-28, 17:55 ]
Przy jednym wykorzystałem metodę Prezesa w uderzanie w stronę gwintu na przegubie, w drugim metodę Kuzyna353 i Dymatora w uderzanie w wew tuleję przegubu, bo nie chciał zejść metodą pierwszą Dzięki chłopaki za pomoc Temat do zamknięcia moim zdaniem
Wymiana gumy przegibów zewnętrznych tamp1.1
Witam, jako że przy ściąganiu przednich amorków uległa uszkodzeniu (2cm dziurka) guma - osłonka przegubu - zamierzam ją wymienić - i teraz moje pytanie - co i jak ?
jakieś rady ? bo patrzałem na to i nimogłem rozmkminić
jakieś rady ? bo patrzałem na to i nimogłem rozmkminić
-
- Posty: 288
- Rejestracja: 2011-06-09, 14:24
- Lokalizacja: Łódź-Bałuty
Demontaż przegubów przednich co i jak ?
Witam, jako że muszę wymienić osłone przegubu zewnętrznego - to trzeba go zdjąć - i tu oczywiście ja i moje zdolne łapki zaraz by wszystko zdemolowały więc zwracam się z pytaniem - jak zdemontować przegub przedni (ten od strony kierowcy) tak aby założyć nową osłonę