Trabant 1.1 by KaCo
Moderator: Mod Team
Trabant 1.1 by KaCo
Witam Wszystkich
Od niedawna stałem się posiadaczem trabanta 1.1 Odkupiłem go za przysłowiową stówkę od dziadka mojej żony Jak na razie jestem na etapie rozebrania i spawania progów i podłogi oraz wzmocnienia jej żeby się nie rozjechał na dwie połówki
Fotki trabanta:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c7a ... 73924.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3a6 ... 8e74b.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a2b ... 1c23a.html
Tylnia klapa jest trochę pognieciona ale da się to naprawić.
Planuje doprowadzić blacharkę do porządku. A następnie zająć się lakierem obniżeniem zawieszenia może jakaś wymiana silnika na trochę większy. W miarę możliwości będę dokładał fotki.
Od niedawna stałem się posiadaczem trabanta 1.1 Odkupiłem go za przysłowiową stówkę od dziadka mojej żony Jak na razie jestem na etapie rozebrania i spawania progów i podłogi oraz wzmocnienia jej żeby się nie rozjechał na dwie połówki
Fotki trabanta:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c7a ... 73924.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3a6 ... 8e74b.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a2b ... 1c23a.html
Tylnia klapa jest trochę pognieciona ale da się to naprawić.
Planuje doprowadzić blacharkę do porządku. A następnie zająć się lakierem obniżeniem zawieszenia może jakaś wymiana silnika na trochę większy. W miarę możliwości będę dokładał fotki.
Ładna polówka. Brałbym
Trabant 6o1.3 Staś Skończony!
Romet 1oo Henio oczekuje remontu
WFM M06 oczekuje remontu
CARTOON TRABANT KLUB POLSKA
Romet 1oo Henio oczekuje remontu
WFM M06 oczekuje remontu
CARTOON TRABANT KLUB POLSKA
Mam nadzieję że wiesz o czym mówisz. Niestety dużo osób chce "zmieniać lakier"(co to w ogóle za sformułowanie?) bo są jakieś zanieczyszczenia czy drobne rysy, podczas gdy wystarczy porządna polerka i odświeżenie lakieru. Położenie nowej warstwy to nie hop-siup a z nim wiąże się zazwyczaj kapitalna blacharka, wymiana tłuczonych przy demontażu/montażu duroplastów itd...
Jak znam życie kolega pomyślał "a tam i tak zmienim lakier bo czeba" i przy rozbiórce nie oszczędzał elementów, bo co tam lekka ryska w tą czy w tamtą gdy i tak będziem lakierować.
Mój apel do osób które planują remont, poważnie zastanówcie się nad lakierowaniem całego auta. Fabryczny lakier na Trabantach jest naprawdę dobry i jeśli nie jest nader wyblakły(co też da się wyciągnąć kosmetykami) czy nie ma dużych ubytków, zostawmy go w spokoju. Większość forumowiczów, w tym też ja kładło lakier we własnych warunkach, na podwórkach, amatorskich garażach itd, i jestem pewien że co najmniej połowa dziś zrobiła by to inaczej a połowa tej połowy odłożyła by lakierowanie auta.
W moim wypadku zaważyły niewielkie odpryski i wyblakły lakier który można było wyciągnąć polerką i kosmetykami, jednak pokusiłem się o położenie nowej warstwy lakieru. Efekt? Miejscami niedotarty podkład utworzył "morkę", tańszy lakier akrylowy położony na dachu po kilku myciach zaczął prześwitywać podkładem.
A odpryski od kamieni porobiły się po 2 tygodniach jazdy i nie jest ich wcale mniej niż przed lakierowaniem.
Lakierowane auto traci na wartości, traci na tym "klasyk level'u" gdzie oryginalny lakier sprawa że na zlotach przechodnie kłaniają Ci się i rzucają bilon obok trabanta.
@edit
zapomniałem dodać, i tak po lakierowaniu w odpylonym garażu musiałem 2 dni polerować auto więc wychodzi na to że mogłem kompletnie odpuścić lakierowanie, a historie typu ćma siadająca na świeżej warstwie białego akrylu wcale nie rekompensują utopionej kasy.
Mój apel do osób które planują remont, poważnie zastanówcie się nad lakierowaniem całego auta. Fabryczny lakier na Trabantach jest naprawdę dobry i jeśli nie jest nader wyblakły(co też da się wyciągnąć kosmetykami) czy nie ma dużych ubytków, zostawmy go w spokoju. Większość forumowiczów, w tym też ja kładło lakier we własnych warunkach, na podwórkach, amatorskich garażach itd, i jestem pewien że co najmniej połowa dziś zrobiła by to inaczej a połowa tej połowy odłożyła by lakierowanie auta.
W moim wypadku zaważyły niewielkie odpryski i wyblakły lakier który można było wyciągnąć polerką i kosmetykami, jednak pokusiłem się o położenie nowej warstwy lakieru. Efekt? Miejscami niedotarty podkład utworzył "morkę", tańszy lakier akrylowy położony na dachu po kilku myciach zaczął prześwitywać podkładem.
A odpryski od kamieni porobiły się po 2 tygodniach jazdy i nie jest ich wcale mniej niż przed lakierowaniem.
Lakierowane auto traci na wartości, traci na tym "klasyk level'u" gdzie oryginalny lakier sprawa że na zlotach przechodnie kłaniają Ci się i rzucają bilon obok trabanta.
@edit
zapomniałem dodać, i tak po lakierowaniu w odpylonym garażu musiałem 2 dni polerować auto więc wychodzi na to że mogłem kompletnie odpuścić lakierowanie, a historie typu ćma siadająca na świeżej warstwie białego akrylu wcale nie rekompensują utopionej kasy.
Dzieki za wyczerpującą wypowiedź Wojciech jeśli lakier by się nadawał do polerki tylko to zapewne by został, ale za dużo elementów jest do malowania. Przedni pas jak i tylni cały w kropeczkach rdzy, słupek prawych drzwi obdarty przez opadnięte drzwi, klapa tylnia była uszkodzona bo dziadek gdzieś wjechał, błotnik prawy wybitą ma dziurę, drzwi porysowane aż do duroplastu na zdjęciach znacznie lepiej wygląda Dziadek nie oszczędzał tego trampka A jak wiadomo dorabianie koloru z elementu nigdy nie wyjdzie jak oryginał i wiadomo jak to potem będzie wyglądać różne odcienie. Jeśli chodzi o zdejmowanie elementów z duroplatów to nie uszkodziłem ani jednego Jeśli chodzi o malowanie w komorze to wiem że i tam potrafi osiąść paproch. Wczoraj zakończyłem spawanie teraz szlifowanie i szpachlowanie.
Przymierzanie nowego progu:
Wzmocnienie:
Przymierzanie nowego progu:
Wzmocnienie:
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 2012-06-07, 07:48
- Lokalizacja: Jaworzno
ja dorabiałem na błotnik komputerowo i dobrał wręcz elegancko pomijając że błotnik był malowany w garażu bez odpowiednich zabezpieczeń , czy nawet mokrej podłogi by kusz nie unosił się, wyszło nawet fajnie.
http://www.bikepics.com/pictures/2578185/
Lakierowane elementy na tym foto to tylni błotnik oraz lampy tylne .
http://www.bikepics.com/pictures/2578185/
Lakierowane elementy na tym foto to tylni błotnik oraz lampy tylne .
Witam
widzę że ładnie ci dobrali kolor ale również ładny trabancik gratulacje . U nas ciężko jest o dobry dobór koloru. Na razie dopasowałem pompę hamulcową z Golfa oraz włożyłem wiązkę silnika w peszle. Czekam na lepsza pogodę zacznę brać się za malowanie podłogi.
Dorzucam kilka fotek:
Przyszły felgi 13' ale trzeba było je odnowić:
Ale potrzebne były również nowe szpilki M12, które tata mi wytoczył u znajomego tokarza:
wspawaliśmy razem z teściem nowe szyny do foteli z Cinquecento:
i jeszcze gwint:
Na dniach dojdą lusterka i śruby Inox.
Pozdrawiam
widzę że ładnie ci dobrali kolor ale również ładny trabancik gratulacje . U nas ciężko jest o dobry dobór koloru. Na razie dopasowałem pompę hamulcową z Golfa oraz włożyłem wiązkę silnika w peszle. Czekam na lepsza pogodę zacznę brać się za malowanie podłogi.
Dorzucam kilka fotek:
Przyszły felgi 13' ale trzeba było je odnowić:
Ale potrzebne były również nowe szpilki M12, które tata mi wytoczył u znajomego tokarza:
wspawaliśmy razem z teściem nowe szyny do foteli z Cinquecento:
i jeszcze gwint:
Na dniach dojdą lusterka i śruby Inox.
Pozdrawiam
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 2014-01-29, 21:06
- Lokalizacja: Częstochowa