"Maj Cwai " universal 1984 rok.
Moderator: Mod Team
Wróciłem z garażu...
Pomysł ze sprężonym powietrzem nie zdał egazminu.
Szybki demontaż silnika z auta.
Po zrzuceniu cylindrów , rzut oka w skrzynię korbową i ....nic nie widać !
Jednak wałem nie można przekręcić więcej jak pół obrotu.
Wygląda na to , że szmata dostała się albo pod stawidła albo pod wał i z góry jej nie widać.
Karterów nie rozpoławiałem , bo nie mam ściągacza do koła zamachowego.
Jutro coś się dorobi.
A przy okazji zweryfikowałem częściowo stan silnika.
Po sprawdzeniu cechy na karterze pod rozrusznikiem okazało się że kartery są z 71 roku ?!
Poza tym nie wygląda to zbyt dobrze i niestety trzeba sporo rzeczy wymienić:
- bardzo duży luz na tłoku 2 cylindra , pomiędzy sworzniem tłoka a otworemm w tłoku (blisko 1mm )
- wyraźnie wyczuwalny luz na korbie 1 cylindra
- nieruchomy jeden pierścień 2 cylindra
Ponadto cylindry są już po czwartym szlifie i muszę szukać nowych
Docisk sprzęgła ma mocno wyoraną środkiem powierzchnię współpracy z tarczą sprzęgła.
Tarcza sprzęgła do wymiany.
Zużyty wieniec rozrusznika.
Średnicy tłoków i cylindrów nawet nie mierzyłem bo i tak kwalifikują się do wymiany...
To tyle na dziś.
Tak na marginesie, muszę rozejrzeć się za nowymi tłokami i wałem (regenerowanym).
Jakie tłoki kupić ? oryginał czy zamiennik ?
A co z wałem ? Motirex ?
Pomysł ze sprężonym powietrzem nie zdał egazminu.
Szybki demontaż silnika z auta.
Po zrzuceniu cylindrów , rzut oka w skrzynię korbową i ....nic nie widać !
Jednak wałem nie można przekręcić więcej jak pół obrotu.
Wygląda na to , że szmata dostała się albo pod stawidła albo pod wał i z góry jej nie widać.
Karterów nie rozpoławiałem , bo nie mam ściągacza do koła zamachowego.
Jutro coś się dorobi.
A przy okazji zweryfikowałem częściowo stan silnika.
Po sprawdzeniu cechy na karterze pod rozrusznikiem okazało się że kartery są z 71 roku ?!
Poza tym nie wygląda to zbyt dobrze i niestety trzeba sporo rzeczy wymienić:
- bardzo duży luz na tłoku 2 cylindra , pomiędzy sworzniem tłoka a otworemm w tłoku (blisko 1mm )
- wyraźnie wyczuwalny luz na korbie 1 cylindra
- nieruchomy jeden pierścień 2 cylindra
Ponadto cylindry są już po czwartym szlifie i muszę szukać nowych
Docisk sprzęgła ma mocno wyoraną środkiem powierzchnię współpracy z tarczą sprzęgła.
Tarcza sprzęgła do wymiany.
Zużyty wieniec rozrusznika.
Średnicy tłoków i cylindrów nawet nie mierzyłem bo i tak kwalifikują się do wymiany...
To tyle na dziś.
Tak na marginesie, muszę rozejrzeć się za nowymi tłokami i wałem (regenerowanym).
Jakie tłoki kupić ? oryginał czy zamiennik ?
A co z wałem ? Motirex ?
Trabant 601 S universal - 1984r.....pod maską typowa AWARIA, czyli chodzi na dwa gary, brak mu mocy, nierówno pracuje, poza tym bierze olej i dymi.... jak to DWUSÓW
guma_ pisze:zamiast ściagacza użyj 2x śruby takiej jak od zwrotnicy (ta co trzyma resor) i wkręć w otwory w kole pasowym. Niezła historia.
Masz na myśli koło pasowe wału czy zamachowe ?
Jedno i drugie muszę ściągnąć , ale aby rozpołowić karter muszę zdjąć zamach.
Gwint w zamachu pod śruby ściągacza to M14 , chyba jakiś drobnozwojny.
Wiesz jaki gwint mają te śruby ?
Trabant 601 S universal - 1984r.....pod maską typowa AWARIA, czyli chodzi na dwa gary, brak mu mocy, nierówno pracuje, poza tym bierze olej i dymi.... jak to DWUSÓW
Któraś śruba z przedniego zawieszenia ma taki gwint - albo ta na uchu resora albo ta co trzyma resor do sanek. Pozatym jeśli odkręcisz śrubę na kole zamachowym i trzymając za karter kołem pasowym do góry, uderzysz młotkiem wzdłuż wału (w koło pasowe) to koło zamachowe powinno zejść ze swojego stożka i spaść na podłogę. Wszystko zależy od tego jak bardzo jest zapieczone. Ale to sposób jeśli nie masz innej możliwości na ściągnięcie koła zamachowego.
Natomiast koło pasowe możesz zdjąć jak już będziesz miał wał na wierzchu - nie przeszkadza przy rozpołowieniu karterów. A jeśli nie dasz rady to zdejmą Ci je w warsztacie gdzie regenerują wały.
Natomiast koło pasowe możesz zdjąć jak już będziesz miał wał na wierzchu - nie przeszkadza przy rozpołowieniu karterów. A jeśli nie dasz rady to zdejmą Ci je w warsztacie gdzie regenerują wały.
Łożyskowanie główki korby jest na łożysku igiełkowym.Prezes pisze:To może i dobrze że silnik wciągnął szmatkę... przynajmniej zrobisz mu porządny remont. Jeśli kartery masz 71 to prawdopodobnie masz też stary typ wału. Czy na sworzniach w tłokach były łozyska wałeczkowe czy tuleje z bronzu? Tłoki masz "pełne" czy podcięte w dolnej części?
Co do rodzaju uszczelnień na wale korbowym to jeszcze nie wiem bo muszę go najpierw wyjąć.
Wygląda na to , że wał jest "nowego typu".
Czy to jedyne różnice między wałem nowego i starego typu ?
Trabant 601 S universal - 1984r.....pod maską typowa AWARIA, czyli chodzi na dwa gary, brak mu mocy, nierówno pracuje, poza tym bierze olej i dymi.... jak to DWUSÓW
Nie... Nowy typ ma inne łożyska na wale - nie wiem czy mają inną średnicę wewętrzną ale na 100% mają inne kołki montażowe.
Z tego co pamiętam stary karter czyli do starego typu wału miał dziury w karterze (dolnym albo górnym przy wewnętrznych łożyskach) na kołki z zewnętrznej części łożyska (kołki obsadzone centralnie w bieżni łożyska) i chyba na zewnętrznych łożyskach miał pierścienie, które idą w szczeliny w karterze (ale nie jestem pewien).
Natomiast nowy karter ma nacięcia na łączeniu karterów w które wchodzą małe kołeczki z nowego typu wału. Są one umieszczone przy krawędzi zewnętrznej części bieżni łożyska. Oczywiście różni mechanicy zakładali nowy typ wału do starego karteru - i tak masz zrobione, ale musieli wyciągnąć kołki aby wszystko spasować. Podobno wplywa to bardzo niekorzystnie na trwałość łożysk bo mogą się przesunąć albo obrócić w karterze i problem gwarantowany...
Była jeszcze chyba inna uszczelka labiryntowa pomiedzy środkowymi łożyskami ale nie dam głowy.
No i oczywiście ułożyskowanie w główkach korbowodów - mosiądz i łożyska igiełkowe.
Z tego co pamiętam stary karter czyli do starego typu wału miał dziury w karterze (dolnym albo górnym przy wewnętrznych łożyskach) na kołki z zewnętrznej części łożyska (kołki obsadzone centralnie w bieżni łożyska) i chyba na zewnętrznych łożyskach miał pierścienie, które idą w szczeliny w karterze (ale nie jestem pewien).
Natomiast nowy karter ma nacięcia na łączeniu karterów w które wchodzą małe kołeczki z nowego typu wału. Są one umieszczone przy krawędzi zewnętrznej części bieżni łożyska. Oczywiście różni mechanicy zakładali nowy typ wału do starego karteru - i tak masz zrobione, ale musieli wyciągnąć kołki aby wszystko spasować. Podobno wplywa to bardzo niekorzystnie na trwałość łożysk bo mogą się przesunąć albo obrócić w karterze i problem gwarantowany...
Była jeszcze chyba inna uszczelka labiryntowa pomiedzy środkowymi łożyskami ale nie dam głowy.
No i oczywiście ułożyskowanie w główkach korbowodów - mosiądz i łożyska igiełkowe.
Wielkie dzięki za wsparcie techniczne.
Nie będę z przodu zawiasu rozbierał aby dopasować śruby do zamachu, ale jest to jakaś podpowiedź.Starych części nie mam niestety.
Muszę gdzieś poszukać takiej śruby.
Nie będę z przodu zawiasu rozbierał aby dopasować śruby do zamachu, ale jest to jakaś podpowiedź.Starych części nie mam niestety.
Muszę gdzieś poszukać takiej śruby.
Trabant 601 S universal - 1984r.....pod maską typowa AWARIA, czyli chodzi na dwa gary, brak mu mocy, nierówno pracuje, poza tym bierze olej i dymi.... jak to DWUSÓW
oczywiście chodzi o :
oczywiscie chodzi o koło zamachowe, a śruba to ta co łapie resor do zwrotniyc, odkręcasz jedną nakrętkę i masz ścigacz Do rozpołowienia karteru wystarczy jak zdejmniesz koło zamachowe i odkręcisz pierścień który jest pod nim. To tyleKarterów nie rozpoławiałem , bo nie mam ściągacza do koła zamachowego.
Wielkie dzięki za rady.Prezes pisze:Któraś śruba z przedniego zawieszenia ma taki gwint - albo ta na uchu resora albo ta co trzyma resor do sanek. Pozatym jeśli odkręcisz śrubę na kole zamachowym i trzymając za karter kołem pasowym do góry, uderzysz młotkiem wzdłuż wału (w koło pasowe) to koło zamachowe powinno zejść ze swojego stożka i spaść na podłogę. Wszystko zależy od tego jak bardzo jest zapieczone. Ale to sposób jeśli nie masz innej możliwości na ściągnięcie koła zamachowego.
Natomiast koło pasowe możesz zdjąć jak już będziesz miał wał na wierzchu - nie przeszkadza przy rozpołowieniu karterów. A jeśli nie dasz rady to zdejmą Ci je w warsztacie gdzie regenerują wały.
Zrobiłem dokładnie tak jak napisałeś - dwa uderzenia i zamach na ziemi.
Koło pasowe też zbiłem bez problemu "gumianym" młotkiem.
Jeszcze raz wielkie dzięki.
Trabant 601 S universal - 1984r.....pod maską typowa AWARIA, czyli chodzi na dwa gary, brak mu mocy, nierówno pracuje, poza tym bierze olej i dymi.... jak to DWUSÓW
Foty wrzucę dziś wieczorem.guma_ pisze:jak rozbierzesz walnij fote, jestem bardzo ciekaw gdzie wkrecilo ta szmate .
[ Dodano: 2011-11-04, 08:16 ]
Jestem po rozbiórce silnika.
"Zguba" się oczywiście znalazła.
Była wciśnięta w karter tam, gdzie obraca się stawidło.
Poza tym nie wygląda to wszystko najciekawiej.
Kartery jak pisałem , są z 71 roku i górna część była spawana ( kołnierz od strony skrzyni).
Wał ma małe , ale wyczuwalne luzy na korbach.
Łożysko od strony zamachu - kompletny złom.
Łożyska wewnętrzne "słychać", ale nie ma tragedii.
Co do góry silnika - luz na zamkach pierścieni - 1,5 mm
Otwory w tłokach pod sworzeń - pozacierane i ubytkami
Ze względu na ograniczony budżet, postawnowiłem że wymienię tylko simmeringii wału i łożysko od strony zamachu i włożę to spowrotem w te kartery.
Natomiast "Górę" silnika zrobię na motriex'owych tłokach ( 5-ty szlif) i pierscieniach .
Narazie będę jeździł na takim zestawie.
W między czasie poszukam właściwych karterów i złożę sobie drugi silnik na niemieckich gratach.
Mam pytanie dotyczące tarczy sprzęgłowej i skrzyni biegów.
Ponieważ zauważyłem , że regulacja sprzęgła na dźwigni jest wkręcona na max, postanowiłem zwrócić uwagę na tarczę sprzęgłową i docisk.
Docisk jest gruby i bez ubytków .Ma około 10 mm grubości.
Tarcza sprzęgłowa ma grubość 6 mm .
Ile mieć powinna grubości nowa tarcza sprzęgłowa?
Co do skrzyni .
Będę wymieniał simmering na wałku głównym.
POnadto chciałbym zmienić uszczelkę pod tym dekielkiem , który ma śrubkę z nakrętką po środku.Czy jak odkręcę ten dekielek to nic nie rozeguluję ?Nic się nie wysypie ? Od czego jest ta śrubka ?
Pozdrawiam
Trabant 601 S universal - 1984r.....pod maską typowa AWARIA, czyli chodzi na dwa gary, brak mu mocy, nierówno pracuje, poza tym bierze olej i dymi.... jak to DWUSÓW
Siemering to żaden problem ale aby wymienić łożysko to będziesz musiał chyba użyć jakiejś małej prasy albo innego sposobu ale je poprawnie osadzić na wale. Nigdy osobiście tego nie robiłem, zawsze robione to było w warsztacie gdzie regenerują wały, ale może sie da...arthek pisze:Ze względu na ograniczony budżet, postawnowiłem że wymienię tylko simmeringii wału i łożysko od strony zamachu i włożę to spowrotem w te kartery.
To oznacza że masz albo grubą tarczę sprzęgła, albo sprzęgło bierze Ci na samej górze. W miarę jak sprzęgło będzie się zużywać, będziesz musiał popuszczać linkę sprzęgła, bo inaczej będzie brać coraz wyżej aż zacznie się ślizgać.arthek pisze:Ponieważ zauważyłem , że regulacja sprzęgła na dźwigni jest wkręcona na max
Nie wiem ile ma nowa tarcza ale jak twoja będzie miała przytarte nity trzymające okładziny tzn, że kwalifikuje się do wymiany. Grubość graniczna około 5,3 mm.
Uszczelka pod nim jest papierowa - w razie czego możesz złożyć to na silikon - ale delikatnie aby za dużo nie wypłynęło spod dekla do skrzyni. Ta pokrywka ma w środku taki ślimak z drutu - to wygląda jak jakaś pompa oleju w skrzyni - ale nigdy nie doszedłem do końca jak ona działa i do czego faktycznie służy. W każdym razie musi być. Możesz śmiało rozkręcać - nic się nie wysypie. Odkręć tylko 4 zewnętrzne nakrętki. Środkowej nie ruszaj.POnadto chciałbym zmienić uszczelkę pod tym dekielkiem , który ma śrubkę z nakrętką po środku.Czy jak odkręcę ten dekielek to nic nie rozeguluję ?Nic się nie wysypie ? Od czego jest ta śrubka ?